Wczoraj zmienione ...
Ze względu na brak zapasu , wrzuciłem jedną zimówkę jako koło zapasowe :roll:
a dzis dokupiłem podnośnik i mogę zupełnie spokojnie jeździć.
A wczoraj miałem pierwszą "poważną"naprawę- podczas porządkowania auta spaliłem bezpiecznik w tylnym gniazdku :twisted: - i już wiem gdzie są bezpieczniki w mojej skodzie :lol: 8)
Już dwa tygodnie pomykam na letnich.
Zmieniam wcześniej (po prześledzeniu serwisów pogodowych) bo to ja wyznaczam dzień i godzinę wymiany, a nie gumiarz
Ja zmieniam w piątek, ale mnie to rybka, bo opony już ostatni sezon, więc można zajeździć :diabelski_usmiech Tylko te problemy z trakcją na światłach :lol:
Komentarz